właśnie wróciłem z ryb!

glmarcin

tu możemy pochwalić się jak było nad wodą, kto, gdzie, kiedy i co!

pasiak

ile można jeść wigilijne potrawy i siedzieć przed kompem Question

dlatego drugi dzień świąt jest idealny do spalenia kalorii nad wodą oczywiście Smile

wczoraj w nocy padło hasło, a dziś z Marcinem odwiedziliśmy ze spinami ciekawy odcinek naszej rzeki Raby. pogoda sprzyjała na popołudniowy 3-godzinny wypad (dosyć ciepło bo +8 i bez deszczu). niestety zębate dalej świętowały nie chcąc z nami współpracować, no może za wyjątkiem ciekawskiego pstrąga, który z bezpiecznej odległości oglądał i odprowadził pod same nogi wobka Marcina. późniejszym popołudniem zrobiło się mniej przyjemnie, gęsta mroźna mgła spowiła koryto Raby, więc trzeba się było ewakuować Wink

łowiliśmy na prawym brzegu rzeki, który prawie w całości był pokryty śniegiem. stojąc dłuższy czas w jednym miejscu mimo podwójnej skarpety, ocieplaczy i wyściółek z grubego filcu, stopy w woderach marzły - takie zimowe uroki Wink

macko

wczoraj wyskoczyłem nad Rabę, zaliczyłem poślizg ze stłuczeniem tyłka 4 stopnia, na szczęście wędka cała Smile

urwałem meppsa za 20zł, potem go odnalazłem Smile

spłoszyłem ładnego pstrąga i kilka kleni brodzac przy brzegu i łamiąc lód.

pasiak

niestety kolego, zamiast pieszych wycieczek trzeba się kurować w mniej męczący sposób Very Happy

z ciekawostek to ostatnio mając okazję sam postanowiłem sprawdzić co słychać nad woda Wink

zdjęcia poniżej są z niedawnej mojej wycieczki (6.01.13), wykonane z mostu na drodze nr 982 z Wisłoką w roli głównej. woda lekko trącona, wędkarzy brak, ryba nie oczkuje Wink

na drugim zdjęciu w tle widać kominy elektrowni Ppłaniec

helikon

Zaliczyłem pierwszy wypad w nowym sezonie.Wykonałem może 5 rzutów,bo oczywiście zapomniałem szpulki z żyłką, a plecionka zamarzła. Nad wodą cisza,spokój,piękne widoki i świeże powietrze.Woda czysta,niska i bez lodu polecam chociaż spacer.Fotki w galerii.

ŁysyKaban58

witam. we wtorek wyskoczyłem na rybki nad Rabę w okolice Pierzchowa. jak się okazało źle skręciłem i łowiłem powyżej Stradomki a więc na odcinku krakowskim he, he. mimo że nic nie siadło to muszę Wam powiedzieć że odcinek Raby powyżej Stradomki do mostu w Gdowie jest naprawdę niezły. będę musiał dopłacić te 65 zeta dla Krakowa i chyba tylko tam będę jeździł za kropkowańcem bo miejscówki są naprawdę zachęcające.

p.s. zmartwiło mnie tylko jedno. od mostu w Pierzchowie do mostu w gdowie nie było widać żadnej drobnicy, nawet malutkiej uklejeczki co może być powodem, że drapieżnika też tam nie będzie bo mimo że ma dobre miejscówki to nie ma w nich pokarmu. co o tym myślicie??? pozdro.

ŁysyKaban58

witam.byłem w niedzielę na rybkach z kol. Grześkiem i Sebastianem K. niestety mimo usilnych starań nie było kontaktu z rybą (Grzesiek znalazł okonia ale ledwo żył). raba w rejonach pierzchowa jak na razie świeci pustkami lecz pojawiła się iskierka nadziei gdyż znaleźliśmy niemałe stadko narybku strzebli, uklejek i innych drobiazgów co daje powody sądzić że coraz więcej drobnicy idzie w górę a za nią pstrągi. zobaczymy za 2 - 3 tygodnie co z tego będzie. pozdro.
aha. kol Marcin K. w tym samym dniu był na szreniawie ale nie zdał mi jeszcze relacji z wyjazdu. swoją drogą to obiecująca rzeczka, szkoda, że trzeba zapłacić dla krakowa 130 zeta żeby tam połowić. szczęście że polikwidowali odcinki specjalne bo szło zbankrutować. Smile

ŁysyKaban58

witam Kolegów. właśnie wróciłem z ryb. byłem na Szreniawie no i udało się złowić pierwszego kropkowańca w tym roku. szału nie zrobił jeśli chodzi o rozmiary ale pięknie walczył. w nagrodę wrócił cały i zdrowy do wody. kolega Sebastian był ze mną i miał dwa. jeden mu spadł a drugiego wyciągnął i również wypuścił.

a co ma mój pstrąg w pysku??? tak!!! zgadłeś!!! kogucika mojej własnej konstrukcji. dlatego radość ze złowionego pstrąga jest podwójna he, he...

p.s. Szreniawa piękna, jak cycuszki Claudii Schiffer., poza tym trudna rzeka, trzeba wykazać się dużą celnością rzutów inaczej można porozwieszać woblery na drzewach. trochę przełowiona, nie kryje wielkich pstrągów ale na grubego czterdziestaka można liczyć. Cool

pasiak

byłem dziś z kumplami nad Rabą w Bochni, ale to głównie w ramach testu sprzętu. jeden testował kołowrotek, zaś drugi cały arsenał począwszy od pleciuchy, przez wędkę i kołowrotek do skarpet neoprenowych, a ja miałem do sprawdzenia tylko jeden wobler typu made hand by Maro. zero kontaktu z rybą. mimo dodatniej temperatury dawał się we znaki mroźny północno wschodni wiatr, jeszcze teraz czuję go na twarzy. za to poznałem dość słabo znany odcinek Raby, który w okresie wegetacji roślin jest tak zarośnięty, że świata nie widać Wink

maro · Gość

Ja też wyskoczyłem dzisiaj porzucać zmotywowała mnie do tego opłacona karta wędkarska Smile

raczej to była wyprawa testowa Bochenów a nie polowanie na grubego zwierza! u mnie podobnie jak u przedmówcy bez ryby martwi mnie tylko to że oprócz kaczek które przelatywały nad moją głową od czasu do czasu oraz strzałów z giwer myśliwych którzy w mojej okolicy urządzili sobie polowanie to nic się nie działo nad wodą żadnych oznak życia:(

ŁysyKaban58 · Wysłany: Pią 13:50, 01 Mar 2013 Temat postu:

a to jest pstrągulec kol. Sebastiana, który był ze mną w niedzielę na Szreniawie

siadł na woblerka

macko · Wysłany: Nie 14:55, 03 Mar 2013 Temat postu:

Ja nie przestraszyłem się pogody i pojechałem na kropki Smile

najpierw Dunajec, woda wyskoka ale czysta, kilka godzin i nic, kicha, piździ, zimno jak diabli, do tego lekki śnieg co jakiś czas i mżawka. Odpuszczam i zmieniam kaliber rzeczki na znacznie mniejszy. Tutaj łowię dwa pstrągi około 25 cm, mam dwa wyjścia podobnych i mocne branie pstrąga około 35, ale nie zacina się i zmyka pod brzeg Sad

a tutaj kilka fotek:

obcy91 · Wysłany: Wto 20:53, 05 Mar 2013 Temat postu:

Byłem, pomoczyłem nic nie złowiłem Smile

ale wypad udany bo pogoda piękna, troszkę wiało ale było ok.
Jeszcze 2-3 tyg. takiej wiosny i rybki się obudzą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

macko · Wysłany: Śro 15:41, 06 Mar 2013 Temat postu:

dzisiaj miałem wolne, więc na ryby Smile

pstrągi brały już lepiej, sporo małych kropków się trafiło, było kilka odprowadzeń, w tym jednego całkiem przyzwoitego. Wracając postanawiam spróbować raz jeszcze go skusić. No i udało się Smile

34 cm lądują na brzegu. Rybkę wypuszczam bo szkoda chudziny zabijać, wiecej na filmiku i foto.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
[link widoczny dla zalogowanych]
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

maro · Gość

Kolejna próba złapania rybki się nie powiodła Smile

wróciliśmy z Pasiakiem i Maćko do Czchowa na zaporę i nie tylko!!! oprócz mnóstwa woblerów które poustawiałem nie działo się nic szczególnego nawet Maćko który masturbował legendarne Mepsy nic nie upolował. Cieszy mnie fakt że znam osoby które nie boją się śniegu po kolana i dmuchającego wiatru w oczy!!! wyjazd udany oby takich więcej!!!!

	Forum www.zebaty.fora.pl Strona Główna :: Wspólne wypady na ryby	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3 ... 69, 70, 71 Następny
Strona 1 z 71