Ponton czy łódz??

bodzio233

Myślę nad kupnem środka pływającego. Zbieram TAK i NIE dla pontonu i łódki. Kto ma coś do powiedzenia w tym temacie??

maro · Gość

do łódki się dokładam Wink

tylko gdzie będziemy na niej pływać Wink

pasiak

jedno mogę powiedzieć z własnych obserwacji. jeżeli nie zamierza się dużo pływać tylko okazyjnie sporadycznie to nie opłaca się taka inwestycja jak ponton a co dopiero łódka. tyle, że ponton przechowasz w szafie a z łajbą gorsza sprawa. łódź to komfort. swojego czasu łowiłem trochę na spinn z łodzi na Rożnowie, frajda z pływania była wielka, ale łowić to ja wolę z brzegu...

łódka:
trzeba mieć haka i przyczepę lub pomocnika, który pomoże umieścić łódź na bagażniku dachowym;
trzeba mieć gdzie pływać i mieć dobry dojazd do zwodowania
trzeba mieć miejsce do przechowania
silnik też by się przydał ale obejdzie się bez, wystarczy tania siła robocza Wink

z takich miejsc do popływania/połowienia w naszym regionie to chyba tylko Komorów i Niwka a to pasuje jeszcze wykupić odpowiednią licencję /zdaje się 100 zł + 30 zł za korzystanie ze środków pływających/ + koszty dojazdu na te łowiska bo blisko nie jest

reasumując wydatki i niedogodności są, co do samego łowienia niech się miłośnicy pływania wypowiedzą Razz

ponton:
myślę że lepsza alternatywa bo koszty mniejsze, mniej zachodu z transportem i przechowaniem
oprócz stawów to i możesz sobie zrobić spływ górską rzeczką
na pewno na wietrze będzie się gorzej pływać
na pontonie chyba mniej pewnie i komfortowo

macko

mam ponton nadający sie do wędkowania, ale jakoś nie miałem okazji go sprawdzić, trochę też strach bo nie jest z tych za 2 tys., mam bagażnik dachowy i łódkę do 3m spokojnie przewiozę nad wodę, a tam już ja mam zamiar zacumować. Ponton masz stabilniejszy, ale na wietrze jest problem z pływaniem na wiosłach czy silniku elektrycznym. Łodzią natomiast nie boisz się kamieni, patyków ale jest mniej stabilna (te płaskodenne jeszcze dają radę). Kolejna sprawa że jak kupisz łódkę ponad 3m a taka jest komfortowa to trzeba przyczepkę (chyba że ją zacumujesz). Ponton mały typu kolibri czy tokarex znowu jest w cenie wmiarę ale wygoda niejaka, w 2 osoby tragedia. Za ponton 3,6m zapłacisz sporo, więc za tą kase lepiej poszukać łodzi do remontu z przyczepką. Tak więc Bodzio coś trzeba wybrać. Nie polecam łodzi: [link widoczny dla zalogowanych] miałem ja kupić bo była za 600 zł w Wiśniczu ale ktoś mi ją podkupił. Po rozmowie ze znajomymi okazało się ze na jedną osobę przy spokojnej wodzie jeszcze ujdzie, inaczej jest niebezpieczna i woda wlewa się przy wiekszych falach. Jak masz jeszcze pytania to pisz

macko

są sposoby na ściąganie łódki nawet 3,6m samemu z dachu, zawsze mozna też ją zacumować gdzieś. Na wiosłach nawet łódką bał bym się plywać na choćby Rożnowie, a co dopiero pontonem. Koszt zakupu łódki (bez przyczepki) jest mniejszy niż pontonu nawet sporo mniejszego, a jak dobrze poszukać można trafić na coś do remontu i mamy piękną łajbę. Przy pontonie jest sprawa rozkladania, składania suszenia i odpowiedniego przechowywania. Z łódką nie masz tego problemu bo po sezonie czy łowieniu walniesz ją koło domu dnem do góry i sobie leżakuje. Jeśli już mamy zamiar kupić ponton to tylko z silnikiem spalinowym !!! i tutaj dochodzi znaczny koszt, a łódką możemy po mniejszych zbiornikach pływać na wiosłach, albo na wiekszych nie zapuszczając się za daleko.

dla przykładu tutaj mamy sensowny ponton, używany (nie wiadomo w jakim stanie) po dobrej cenie 1750 zl: [link widoczny dla zalogowanych]

a tutaj za 1300 mamy o wiele bardziej komfortową 4m łajbę, którą wystarczy wymyć i nieco pomalować: [link widoczny dla zalogowanych]

albo 3,8m za (do wykończenia, albo pływania jako łódka zatapialna Smile

) - [link widoczny dla zalogowanych]

lub 2,9m za 1000zł na której bedziemy mieli wiecej miejsca niz na pontonie powyzej: [link widoczny dla zalogowanych]

glmarcin

jakby na to nie patrzeć to na te kilka wypraw w roku, to bardziej opłaca się pożyczyć sprzęt, nie od razu trzeba kupować browar żeby się piwa napić!

macko

no nie wiem Smile

policz sobie średnio po 15 zł za h, kilka wypraw i już jesteś sporo kasy w plecy. Inna sprawa że nie wszedzie możesz pożyczyć łódkę, albo są to łodzie (rowerki wodne) nie zarejestrowane do połowu ryb i w razie kontroli policja wodna może się doczepić. Inna sprawa ze swoją łajbą mozesz pływać w miejscach gdzie jeszcze nikt nie był pływadłem, i obławiać miejsca niedostępne z brzegu. A najlepiej jak się ma kogoś znajomego co pożyczy za flaszkę Smile

Jest też opcja kupienia w 2 osoby, sprzętu z którego można razem łowić.

macko

jak coś to mam do sprzedania taki pontun: [link widoczny dla zalogowanych]

nigdy nie widział wody, dokładam do niego wiosła, pompkę elektryczną (samochodową), pompkę reczną, zrobioną przeze mnie sztywną podłogę i paweż pod silnik(oryginalna dosyć droga)

http://www.youtube.com/watch?v=OOd-EI4nH_I ten sam model z ławeczką

http://www.youtube.com/watch?v=TiJwhVk7gWg a tutaj z silnikiem 4 KM (dają nawet 8KM)

cena jedynie 600 zł. do tego za 300 zł kupisz silnik elektr i można pływać

macko

dal majsterkowiczów polecam ten zaawansowany projekt: [link widoczny dla zalogowanych]

pasiak

odświeżam temat bo dziś nadeszła wiekopomna chwila na przetestowanie pływadła Very Happy

przegonił nas ulewny deszcz ale było warto choć przez kilkanaście minut powajchować Razz

	Forum www.zebaty.fora.pl Strona Główna :: Sprzęt (wędki, kołowrotki, akcesoria i inne)	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1